Najśmieszniejsze błędy Seafight ;p

Ahoj Piraci i Piratki ;p

Jak wiadomo każdy pirat lubi się pośmiać i przed i po odrobinie %%. Zatem proponuję wymianę wspomnień dotyczących naszej ukochanej gry oraz jej
" drobnych " błędów.

Moim zdaniem najśmieszniejszym błędem na SF były błyskotki na pergaminach.

A was co najbardziej rozbawiło podczas rejsów po morzach seafighta ?

 

Fajny temat.

Ja pamiętam błąd, który dotyczył zwiechy kilku map podczas któregoś z eventów. Nie wiedząc o tym.. ktoś mi napisał, że na tej i tej mapie wyskoczyły boty i tam biją. Skusiłem się, przeskoczyłem i bumm. Mapa stanęła. Trzeba było czekać do restartu.

 

nie wiem kto to mogl byc

 

Pamiętam kupę czasu temu jak były magellany biło się je z pustaka serwer stanął a ja ubiłem z 2 innymi całego bota :O nie wiem jak to się stało że inni nie mogli się ruszyć a my normalnie

 

Już nie chciałem wymieniać po nickach.

 

dobra ale kupa smiechu byla a res zrobili po 30 minutach

 

Ehhh widać mało kto ma przyjemne wspomnienia z błędami na SF

 

Dla mnie najzabawniejszym błędem było to gdy statek pływał mi rufą do przodu

 

Co zrobisz? Nic nie zrobisz.

 

Jest tyle błędów, że mało kto je pamięta i trudno poszukać tych najzabawniejszych

Był taki błąd z salwą, że leciała jak z kałasznikowa pyk pyk i po bocie było szybko restart wtedy zrobili

 

Zadbali poprostu żeby ludzie nie nabili za dużo ^^

 

Kolejnym bardzo sympatycznym błędem był błąd ze Swashbuclerami ktore na zmienionych talentach dawały po 22mln zlota

 

Pamiętam ten błąd z salwą , ale ostatni ze stojącymi botami był również sympatyczny i jak ktoś akurat się załapał to pergaminy podgonił .

 

mnie osobiście cieszyło jak mając jedną armatę strzelało się jak z karabinu!

 

Ja pamiętam jak na pl1 zbierało się części na frosbite i grean i red saint i był błąd że jak się naciskało wielokrotnie serwer to się zbierało kawałki!