XXL - Najlepsi z najlepszych - PL 1

Temat na forum 'Kącik użytkownika' rozpoczęty przez użytkownika Autor, 8 grudnia 2013.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. Autor

    Autor Czeladnik forum

    "Najlepsi z najlepszych"
    Skrót bractwa: XXL
    Data założenia: 2008-08-22
    Serwer: Polska 1

    [​IMG]
    W końcu to dział "Kto jest Kto" dlaczego więc nie przedstawiać bractw? Szczególnie tych nadal aktywnych.

    [​IMG]
    Dlatego:
    • To nie będzie kolejny temat z kategorii szukamy graczy. (Kto nas szuka ten nas znajdzie.)
    • To nie będzie kolejny temat o tym jak fajni jesteśmy. (My i tak to wiemy ;))
    • To nawet nie będzie temat o nas samych. (No dobra to też, ale w mniejszym stopniu.)

    Zapraszamy w seafightową sentymentalną podróż do przeszłości z małymi odniesieniami do teraźniejszości :)

    Z racji tego, że gro tych wydarzeń miała miejsce całe lata świetlne temu, a liczba osób biorących w nich udział, przy tym nadal aktywnie wojujących na morzach Seafighta jest ograniczona, wszelkie przeinaczenia lub naciągnięcia proszę traktować z przymrużeniem oka. Demencja starcza robi swoje :)

    Oczywiście jest to spojrzenie tylko 1 strony, tej z tagiem XXL na przedzie, więc wszelkie dyskusje, polemiki i inne punkty widzenia mile widziane.

    Spis treści:
    Część 1. Grupa Turystyczna.
    Część 2. O jeden Cadock za daleko.
    Część 3. "Słynna" obrona 9/1 czyli dobry materiał na film.


    Część 1. Grupa Turystyczna :)
    Jak powszechnie wiadomo celem każdego pirata są kradzieże i walki z innymi statkami. Takie szczytne cele przyświecały również nam.
    Od zarania dziejów (rok 2008) potencjalnym celem statków z tagiem XXL była każda czerwona kropka na mapie morza. Później wraz z przystąpieniem do NAPa z sojuszem Stara Gwardia i pojawieniem się wysp nasze możliwości uległy ograniczeniu. Ale wcale nie czuliśmy się pokrzywdzeni. Rok 2009 to okres kiedy na mapie morza liczyło się konto premium i ewentualnie armaty 55f. Nie było wspomagaczy jak kasztele, talenty czy cudowne kule specjalne. Co bardziej zawzięci posiadali podstawę z pergaminu albo dodatkowe 5% i to wystarczało do fajnej zabawy.
    W tamtych czasach każdy gdzieś swoje perełki ciułał, głównie na flyach i tiamatach. Naszym celem stały się więc wycieczki grupowe w celu przechwycenia takich prawie ubitych bocików przy jednoczesnym zlikwidowaniu wszystkich oponentów. Od strony technicznej nie był to szczyt finezji, ot po po prostu jeden z nas wskakiwał w niewidkę i szukał potencjalnych celów, a następnie włączał się do walki i tak od mapki do mapki w ruch szły armatki :) Osób chętnych do udziału w takich wycieczkach krajoznawczych nie brakowało a i prowadzący zawsze byli czy to Tomek ARMAROS, Arek Hiszpan czy Łukasz KREATOR. Do tego zawsze w naszych szeregach był jeden bardziej znany złodziej bocików pierinobig (mementomori). Musimy pamiętać, że były to czasy pięknych kradzieży botów. Nie tylko tych które dawały skóreczki ale również tych za końcowe kilkaset perełek. Botowych złodziejaszków mógłbym wymienić dłuższą chwilę, ale żeby nikt nie czuł się pokrzywdzony (jeszcze o kimś zapomnę) to tego nie zrobię :) W tym wszystkim jednak obowiązywały szarmanckie zasady ;) ( czytaj - niech wróg się wścieknie jeszcze bardziej) zatem publicznie dziękowano za zdobyte bociki na chacie gry. Nie inaczej było w naszym wykonaniu. Po każdej naszej wizycie pojawiał się komunikat
    "Grupa turystyczna XXL dziękuje za ....". Z czasem nasza sława rosła co skutkowało takimi sytuacjami:

    [​IMG]
    A my bawiliśmy się dalej.

    Epilog:
    Jak każda historia tak i ta ma swój dalszy ciąg. Przy jednym z kolejnych przetasowań sił na mapach polskiego Sea. powstał nowy alians złożony z bractw XXL , K®T , WMF , ZŁY , BD$ , RR™ oczywiście jego nazwa nie mogła być inna jak "Grupa Turystyczna" :)

    [​IMG]



    w dalszym ciągu ... (Jeżeli kiedykolwiek nastąpi):
    • "Rokosz Adikusa" czyli idziemy do GITów.
    • Jak XXL podbijały serwer Skandynawia 3.
    • "Słynna" obrona 9/1 czyli dobry materiał na film.
    A jeżeli chcecie zobaczyć nas w krzywym zwierciadle literackiego pióra zapraszamy do lektury Przygód Kapitana Skirka.
     
    Ostatnie edytowanie: 4 stycznia 2014
  2. ☆EMΣЯGΣПCY☆

    ☆EMΣЯGΣПCY☆ Koneser forum

    Przygód Kapitana :p halo halo
     
  3. Autor

    Autor Czeladnik forum

    Oj tam, oj tam ;)

    Aktualny odcinek chyba będzie miał tytuł "Lady M.(agbet)" :)
     
  4. ☆EMΣЯGΣПCY☆

    ☆EMΣЯGΣПCY☆ Koneser forum

    Wszystkie odcinki są napisane. A o osoba które opuściły bractwo w ten czy inny sposób jak o zmarłych dobrze albo wcale
     
  5. spaede.GIT

    spaede.GIT Stary wyjadacz

    heh na zdjęciu MWP jest a jak piszesz nie ma wrrr kajaczku:eek:
     
  6. Autor

    Autor Czeladnik forum

    Hmmm z tego co pamiętam MWP nie było na samym początku w GT. Później do nas dołączyliście, dlatego nie wymieniłem tego bractwa. Co do zdjęcia... powstało ono później ;) kiedy w aliansie się troszkę pozmieniało.

    Na osłodę powiem, że nie jestem w stanie przypomnieć sobie nikogo z BD$, a z MWP dość dobrze zapadł mi w pamięć Twój nick ale jeszcze bardziej BŁĘKITNY, który z tego co widziałem wrócił do gry.
     
  7. spaede.GIT

    spaede.GIT Stary wyjadacz

    Oj tam ja taki spokojny:rolleyes:cichy gracz lubię potopić pobawić się, a fakt dołączyliśmy po częściowym(całkowitym) rozpadzie VvV gdzie więcej osób krzyczało a jak przyszło co do czego nikogo nie było ech stare dobre czasyo_O
     
  8. ACODIN

    ACODIN Czeladnik forum

    Ponizej kilka momentow z zycia XXL :

    YouYube :






    Vimeo :


     
  9. _Masta_Yoda_[B9T]

    _Masta_Yoda_[B9T] Forumowy żółtodziób

    Jako stary pirat bractwa B9T, które już dawno nieistnieje, a które to było dużą siłą obok USS w aliansie SG i pamiętajacy tamte czasy opisane w pierwszym poście muszę powiedzieć, że dla mnie były to najlepsze momenty w grze dlatego, że owa gra była prosta, nie było w niej tych wszystkich dodatków jak teraz. Sam pamiętam jak pływałem na niewidce w celu ukradnięcia bota lub się wyskakwiwało z pergaminu by to zrobić :) Niestety to już nie wróci dlatego przerzuciłem się na Counter-Strike, gdzie nie ma tych udziwnień. Pozdrawiam wszystkich piratów z dawnego aliansu SG, którzy obecnie pływają na morzu Seafight :)
     
  10. Autor

    Autor Czeladnik forum

    Część 2. O jeden Cadock za daleko.

    [​IMG]
    Stara Gwardia, stare dzieje, ale jakie piękne wspomnienia.
    Pamiętam, że w tamtym okresie siedzieliśmy na różnych TSach. SG jako alians miało swój własny TS, na którym przebywała większość bractw wchodzących w skład aliansu: USS, WzP, B9T i wiele innych. Natomiast na oddzielnych TSach siedzieliśmy my jako XXL, PLR na własnym, no i Falanga. Gdy dochodziło do wojenek na dużą skale, przeskakiwaliśmy wszyscy na TSa Starej Gwardii. W przypadku walk, które były "pod kontrolą" naszą rolą było wpaść i przetopić wszystko co starało się zebrać. Zazwyczaj Tomek ARMAROS przeskakiwał na multi i radośnie pływaliśmy zbierając ... 20 PD :) To w tamtych pięknych dniach obecny naczelnik XXL odgrażał się, że w celu zwiększenia swojej salwy wyposaży łajbę w "
    haubicę dziadka", którą trzyma w piwnicy. Ta legendarna armata miała pamiętać okres powstania wielkopolskiego i mieć zasięg międzyplanetarny, oficjalnie nigdy nie zostało to zweryfikowane ;) Tak więc skirek dawaj na pokład tego potwora :)

    My tu gadu, gadu, a nie o tym miał być ten tekst. Kto pamięta
    yeyo z USS? Dla starszych graczy postać legenda. Naczelnik USS i zarządca całego aliansu SG. Na TSie sprawiał wrażenie konkretnego i rzeczowego, gdy dochodziło do omawiania jakiś spraw między bractwami też nie było kłopotu, ale wojenki ... cóż ... bywało zabawnie. W tamtym okresie jeśli dobrze pamiętam były 3 alianse SG, PZB i UP. Bractwo GIT (PZB) z Irasem, Sobanem i maarkiem na czele, miało kilka wysp ale mnie najbardziej w pamięć zapadła ta na 10/3. Walka między aliansami o wyspy potrafiła trwać i kilka godzin. (Kto pamięta młóckę o 11/1 gdzie część osób spała na TSach? :D ) Yeyo mieszkał i pracował za wielką wodą. To co dla nas było nocą dla niego było dniem. Dlatego też co najmniej kilka akcji organizowanych było w środku nocy. Pamiętam pobudki na budzik albo na telefony o 3/4 w nocy. Zbiórki zaspanych osób na TSach i bicie cadoków. Tak jak już wcześniej mówiłem najbardziej w pamięć zapadła mi wyspa 10/3. Godzina 4 rano, wszyscy zaspani (poza yeyo ;) ) i bicie tych wieżyczek. Monotonne podawanie kordów, statki przesuwane od wieży do wieży, no i klasyk, półtora cadoka do przebicia wyspy tekst yeyo, który prowadził wojenkę "A teraz przerywamy atak i reperka na fulla." Cóż wtedy skutkiem tej reperki były denka od zebranych GITów i koniec przebijania wyspy. Zapewne sytuacja ta zniknęłaby w odmętach mojej pamięci, gdyby nie fakt, że powtarzała się ona co najmniej kilkukrotnie. A tekst yeyo przeszedł chyba do kanonu tekstów przy których wielu piratom zgrzytały zęby.
     
    Ostatnie edytowanie: 26 grudnia 2013
  11. _Masta_Yoda_[B9T]

    _Masta_Yoda_[B9T] Forumowy żółtodziób

    Było dokładnie tak jak opisałeś wyżej. Z Yeyo spedziliśmy wiele godzin w grze i na TSie :) Dużo z tego okresu mam miłych wspomnień i przy okazji poznało się wielu ciekawych ludzi z całej polski i nie tylko :) Teraz z tamtych czasów pewnie nie wiele osób już pozostało.
     
    Don lubi to.
  12. Autor

    Autor Czeladnik forum

    Część 3. "Słynna" obrona 9/1 czyli dobry materiał na film.

    Dziś czas na jakiś wpis związany z tym co reklamowałem w pierwszym poście.
    Pamiętacie ten filmik:



    Przez długi okres czasu po wpisaniu w wyszukiwarce "seafight polska" pojawiał się na pierwszym miejscu właśnie ten film. No cóż ... dostajemy na nim ładny łomot :D

    Ale porozmawiajmy o kulisach tej "słynnej" produkcji filmowej.

    Fajnie, że autor wrzucił informacje kiedy odbyła się ta walka, czyli koniec grudnia 2008 roku, ponieważ wyspa na 9/1 była pierwszą w posiadaniu XXL. Szczegóły jej "zasiedzenia" ;) nie są szczególnie skomplikowane, przebijane były wyspy wroga i yeyo albo BVB zadali pytanie "
    Czy chcemy wyspę", krótka analiza, sprawdzenie pereł w bractwie, szybkie wpłaty na Cadoki i odpowiedź była krótka "Chcemy". Zostawili nam jakieś Cadoki i nas celem ich dobijania, a cały alians poleciał przebijać dalsze wyspy. Trzeba pamiętać, że na początku posiadanie wyspy to było coś. Pojawiły się niedawno, były nowością, dawały nowe możliwości ... i były łakomym kąskiem dla wroga. Dlatego posiadanie oznaczało pilnowanie.

    Nie nacieszyliśmy się tą pierwszą wyspą zbyt długo. Kilka dni po jej zdobyciu EPS postanowiło się odegrać. Zebrali się w sporej liczbie i po kolei przebijali utracone wyspy po lewej stronie. (To te piękne czasy kiedy rysował się pierwszy podział na lewą i prawą stronę jeśli chodzi o posiadanie wysp ;) ) Na naszym TSie zameldował się chyba BVB (diplo SG) z informacją, że wróg bije wyspy, SG się zbiera a my mamy się szykować do obrony. U nas dylemat był jeden, przebudowywać Cadoki czy nie. Ryzyko zawodowe albo wtopimy dużo pereł albo nie. W przypadku utraty wyspy przebudowa była wyrzuceniem pereł w błoto. W razie utrzymania wyspy dawała szansę na dalszą walkę. Po upływie 30 minut utracone wieże powracały. Chyba na każdym TSie był człowiek odpowiedzialny za pilnowanie wież i ich przebudowę. U nas taką funkcję pełnił Adikus, który z zegarkiem w ręku odmierzał te długie 30 minut. Chyba nikt kto pamięta tamte czasy nie zapomni, tych nerwowych ostatnich minut. Wyliczania jak szybko biją wieże i dylemat zdążą czy nie zdążą. Z drugiej strony zagadka - włączyli przebudowę czy nie? Stracą dodatkowe perły czy może odbiją zaraz wyspę i postawią nowe Cadoki? Abstrahując od tych rozważań w tym czasie część z nas starała się dopłynąć do wyspy (na początku filmu pięknie tonie -skirek- właśnie w takich okolicznościach). Ci którzy mieli bliżej walczyli i tonęli w okolicach Cadoków (to cała ta grupa reperująca się za Cadokami). Odsiecz SG przypłynęła, ale wtedy nie daliśmy rady. Wroga było za dużo i co tu dużo mówić po prostu nas pokonał. Cadoki padły, wyspa padła, a perły wyrzucone w przebudowę też były stracone.

    Takie to były początki przygód XXL z wyspami. Potem nabraliśmy wprawy :)
     
  13. Don

    Don Czeladnik forum

    tak pamiętam te nocki spędzone na ts-ie,yeya głos tak rozpoznawalny ze nie trzeba było patrzec na ts,wiadomo kto sie odezwał:)
     
  14. -POLAK-(###)

    -POLAK-(###) Czeladnik forum

    wy wogule nie istnijecie
     
  15. Pijany_Pirat™

    Pijany_Pirat™ Forumowy żółtodziób

    Ta to pokaż mi lepsza historie ### nawet niewiesz z jakich bractwo to powstało pzdro
     
  16. -POLAK-(###)

    -POLAK-(###) Czeladnik forum

    ja akurat ### jestem i czuje sie lepiej niz u mnie w domu
     
  17. Nie zmieniliście czasem nazwy bractwa na " Najlepsi W Podrabianiu" ?
     
  18. ACODIN

    ACODIN Czeladnik forum

  19. skirek[XXL]

    skirek[XXL] Czeladnik forum


    To współczuję, jeśli w wirtualnej rzeczywistości czujesz się lepiej niż w domu...
     
  20. ☆EMΣЯGΣПCY☆

    ☆EMΣЯGΣПCY☆ Koneser forum

    Jak pamiętam ### nie są od początku polskiego serwera
     
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.