GRA SZYBKO ZMIERZA DO UPADKU

Szybko rosnąca społeczność innej gry o tematyce pirackiej pokazuje że jest skuteczną alternatywą i wyraźnie wyznacza kierunek w jakim zmierza seafight już od dlugiego czasu. Dla mnie wspomniana gra to seafight 15 lat temu i teraz mam dylemat czy "cofać się tyle czasu" ale grać w uczciwym środowisku czy zostać jednak tutaj licząc na zmiany ale jak historia pokazuje szansa na zmiany jest znikoma.

Pisząc zmiany mam na myśli oczywiście wszechobecne bociarstwo z którym robione jest nic od lat albo robione jest tak czyli akcje "debuff" że i tak zmienia to nic.

W tamtej grze bociarze jeżeli tylko się pojawią od razu są permanentnie banowani i tak powinno być.

Z największego polskiego bractwa PL tylko w 1 tydzień grę zakończyło 3 graczy. Na ts graczy co raz mniej a ofert kont co raz więcej. Wszyscy widzimy jak to wygląda na mapach.

Rozesłałem info do czlonków ekipy na discordzie

Czy przyniesie to jakieś zmiany ? Pewnie nie ale czy nie należy próbować i po prostu patrzeć dalej na tą degrengoladę. No też nie.

Może trafi ten post na jakąś władną osobę i jednak coś się ruszy ale jak pisałem wyżej szansa znikoma.

Jak tak dalej będzie jak jest sam zakończę definitywnie seafighta i przeniosę się pewnie gdzie indziej co już uczyniło wielu. Aż zostaną tutaj same automaty które zorientują się że "grają" również z samymi innymi auto i również zakończą i tak piracka przygoda seafighta dobiegnie końca. Good Luck

 

no to narazie. Wiecznie piszesz na tym forum, jak było dawniej. To tak samo idź do sklepu i powiedz, że chcesz kupić pomidory 1kg za 4 zł. Tyle razy to samo...

Nie dadzą starego sf i wbij sobie do głowy raz na zawsze

pozdrawiam