Mini gra - mapa Skarbów !!

Ahoj Piraci!

Czas na mapę skarbów! Piraci to banda rabusiów, którzy nie cofną się przed niczym, aby zdobyć upragniony skarb. Właśnie dostaliśmy tę mapę, która prowadzi do wielkiego skarbu. Dołączona była do niego historia dawnych piratów, którzy również udali się do skarbu. Po drodze zostawili wskazówki, aby inni odkrywcy również mogli spróbować tej przygody. Czy potrafisz znaleźć wszystkie wskazówki zgodnie z historią, aby otrzymać nagrodę na końcu podróży?

Czas Trwania: 06.10 – 09.10.2023

Jak grać?
• Przeczytaj historię i podążaj ścieżką. Liczby podane w poszczególnych fragmentach opowiadania określają, które litery i w jakiej kolejności należy je zapisywać.
• Pełny kod otrzymasz na koniec podróży.
• Wpisz kod bez spacji pomiędzy literami.

Staraj się nie udostępniać kodu, gdy go znajdziesz!



Fabuła:

Przypłynęliśmy z północnego zachodu i zakotwiczyliśmy (1). Łodziami popłynęliśmy na małą wyspę niedaleko (2), a następnie udaliśmy się do zatoki, gdzie zacumowaliśmy łódki (3).

Poszliśmy na wschód do starego krateru wygasłego wulkanu (4), a stamtąd wzdłuż rzeki na południowy zachód do wąskiej zatoki (5).

Zauważyliśmy statek w pobliżu wybrzeża. Kiedy do niego dopłynęliśmy, był opuszczony, ale funkcjonalny (6).

Pojechaliśmy z nią na wschód, gdzie o mało nie zatopił nas ogromny wieloryb (7). Opłynęliśmy małą, bezludną wyspę i zobaczyliśmy stado mieczników (8) wyskakujących z wody. Po prawej stronie widzieliśmy górzystą wyspę, na której dominowała duża, ośnieżona góra.

Nagle statek zaczął się kołysać z boku na bok, przechylając się niebezpiecznie tak, że połowa znajdującego się na pokładzie wyposażenia wpadła do morza.

Gdy statek odzyskał stabilność, zobaczyliśmy odpływającego na północ ogromnego potwora morskiego, który wyglądał jak ogromny wąż morski z kolcami na grzbiecie. Aby uniknąć kolejnej kolizji, skręciliśmy ster na południowy wschód, ale nasz statek został tak poważnie uszkodzony, że zaczął tonąć.

Na wraku statku dopłynęliśmy do mniejszej żaglówki z żebrowanymi żaglami (9) i wyruszyliśmy z nią na leżące na północy południowe wybrzeże Ostrawy, z której widać było już 3 ośnieżone góry (10) dystans.

Gdy uzupełniliśmy zapasy i wróciliśmy na statek, przepłynęliśmy pomiędzy obiema wyspami i popłynęliśmy na północny wschód, gdzie spotkaliśmy żółwia morskiego (11) tak ogromnego, że pokrył prawie cały kanał pomiędzy wyspami.

Przepłynęliśmy przez małą szczelinę na północ, gdzie widzieliśmy dzieło zniszczenia tego ogromnego żółwia. Wrak statku (12) leżał porzucony przy wybrzeżu, a z wody wystawał jedynie maszt i część dziobu. Smutne spojrzenie. Od północy zaczęła zbliżać się do nas silna burza, dlatego obróciliśmy ster na wschód i zakotwiczyliśmy przy największej wyspie w zasięgu wzroku. Wyposażeni w niezbędne zapasy, głównie rum, wyruszamy w głąb lądu. Przeprawiliśmy się przez rzekę i dotarliśmy do zamku, nad którym dominowała pojedyncza okrągła wieża (13). Było już ciemno, więc poszliśmy spać.

Jednak tajemniczy zamek nie dawał nam spokoju, więc udaliśmy się na północ, aby jeszcze po świcie zwiedzać resztę wyspy. Przeszliśmy dwie góry i dotarliśmy do doliny. Pośrodku doliny leżało na ziemi duże X wykonane z kamieni, więc zaczęliśmy kopać i odkryliśmy dużą skrzynię pełną złota, klejnotów i klejnotów (14).

Wyspa tak nam się spodobała, że osiedliliśmy się tutaj, założyliśmy osadę i położyliśmy piractwo na gwoździu. Przynajmniej na razie …

Wasza Ekipa Seafight!