P.K.S PRZYGODY KAPITANA SKIRKA

Temat na forum 'Kącik użytkownika' rozpoczęty przez użytkownika ☆EMΣЯGΣПCY☆, 7 grudnia 2013.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. ☆EMΣЯGΣПCY☆

    ☆EMΣЯGΣПCY☆ Koneser forum

    Mam nadzieje że jest ok
     
  2. ☆EMΣЯGΣПCY☆

    ☆EMΣЯGΣПCY☆ Koneser forum

    SeaFight Story


    P.K.S


    Przygody Kapitana Skirka


    Lekcja Mumifikacji z Admirałem Stratą



    Dziś drogie dzieci dowiemy się jak zrobić sobie mumię, którą potem można używać na wiele sposobów np. można do niej rozmawiać i w tym jest lepsza od kobiety bo zawszę będzie się z nami zgadzać.


    Po pierwsze oczywiście potrzebny jest nam denat , najlepiej świeży by zbytnio od niego brzydko nie pachniało, należy też pamiętać ze trzeba bo zrobić najlepiej w namiocie bo tam dobra wentylacja , jak już mamy trupa i duży namiot a i stół oczywiście bo na podłodze to nie wygodnie.


    Kapitanie Skirek nie dłubiemy w nosie na wykładzie!


    Teraz bierzemy dłuto albo długi metalowy i prosty drut i wkładamy do nochala denata przebijamy się z nosa do mózgu. Nagle od denat wydał dźwięk Auć!!


    Cała sala zamarła admirał Strata aż podskoczył podrapał się po głowie , w myślach aż przekol : Matko z wrażenia aż w pieluchę narobiłem.


    Wracając do wykładu gdy przebijemy się do wnętrza czaszki , hmm coś za łatwo poszło ale mniejsza z tym. I poruszamy teraz to w lewo to w prawo i wyciągamy hmm to ciekawe nic? Wydaje się że obiekt K nie ma mózgu zaraz to sprawdzimy możecie tego nie notować.

    Admirał Strata obszedł denata odpiłował pokrywę czaszki i zajrzał do środka a tam same pajęczyny i stara zbutwiała karta a na niej napis „ zaraz wracam”.


    No nic wracając do wykładu jak by tam był mózg byśmy go wyjęli teraz przez nos i zalewamy czaszkę gipsem jak nie mamy możemy owsianką .

    Teraz otwieramy klatkę denata o tak ciach.

    Wyjmujemy serce i możemy dać kotu jak mamy jak nie mamy wyrzucamy do śmieci , płuca , wątrobę , nerki ect wkładamy do glinianych naczyń.

    Kapitanie Skirek to nie dojedzenia !! proszę zostawić te nereczki i podejść tu.

    Tu mamy jelita są długie o obślizgłe proszę potrzymać , Kapitan Skirek wziął jelito i nagle pac na ziemie i leży jak kwiatuszek co zwiądł bez wody.


    W myślach Admirał Strata powiedział - Coraz bardziej zniewieściali ci piraci.


    Kontynuując wypełniamy klatkę piersiową denata czym chcemy ja używam proch ale może być też groch czy jakoś tak. Zaszywamy a potem bierzemy bandaż w ramach oszczędności użyjemy srajtaśmy. Boże co znów Majtek Czarna.


    MC – Ależ panie admirale papieru jest 90 rodzai i 10 rodzai miękkości.

    AS – Zwykłego szarego i szorstkiego majtek Czarna.

    MC – Taki zwykły do pupci a nie w misie ptysie czy w kwiatki ?

    AS – Tak szary szorstki i nie pachnący.



    Na czym to ja a tak bierzemy PAPIER SZORSKI majtek Czarna i obijamy denata dokładnie , należy pamiętać by nasz papier był nasączony gipsem czy też żywicą o tak o .


    I gotowe mumia gotowa.


    Dobranoc drogie dzieci. I studenci.
     
    Ostatnio edytowane przez moderatora: 4 sierpnia 2015
  3. Emilpirat90

    Emilpirat90 Młodszy ekspert

    Fajne!!!!!!!!
    CZEKAM NA WIĘCEJ.
     
    Ostatnio edytowane przez moderatora: 14 grudnia 2013
  4. ☆EMΣЯGΣПCY☆

    ☆EMΣЯGΣПCY☆ Koneser forum

    Seafight Story


    P.K.S



    Przygody Kapitana Skirka


    Disco Legenda Part 2


    Kapitan Skirek wymiatał na parkiecie tańczył jak John Travolta w Sobotniej nocy tylko partnerki do tańca mu brak LadyMorena z Wiedźmą popijały poncz , Admirał Protek podrywał Majtek Czarną z tragicznym skutkiem.

    Nagle do dziw frontowych rozległo się stukanie Admirał Protek pląsając podskoczył do drzwi uszy do drzwi przytka i nasłuchuje , nagle trach nagle bach.


    Kto tam przez drzwi pyta :


    AP – Kto tam do drzwi wali i wali?!

    PJ: Przemek Janek mnie zwą jam ci brat Kapitana Skirka

    AP: Kto rumianek ?

    PJ: Przemek Janek

    AP: Tymianek ?!

    AP: Skirek jakiś patfyomianek do ciebie.



    Kapitan Skirek disco rytem do drzwi podfruną i staje wryty jak łysa kobyła przed wiadrem pełnym whisky. Bracie a gdzie twój brat Janek pyta.


    PJ : Kto Ja jestem Przemek Janek tak mam na imię a zresztą , niech ci się przyjrzę bracie.

    KS: co ty mnie tak macasz co ty pedzio?

    PJ: A ty nie bracie hmm o Jezu bracie urwało ci ręce na wojnie ale za to wyrosły ci ładne cycuszki.

    KS: Ja stoję obok to manekin co ty ślepy czy jak?

    PJ: Wół Wół Wół ??

    KS: Co jak? A zresztą przestawię ci moją wesoła gromadkę.


    KS- Tam w kocie siedzi Admirał Protek podejrzewamy ze jest homo ale z nim to nigdy nic nie wiadomo. Dalej mamy Kobiety Ladyuśka , Wiedźmofon i Majtek Czarna



    PJ: Co bez majtek o fuuu.

    KS: a tam w kącie o siedzi Admirał Strata.

    PJ : Strata czyja twoja ??

    KS: Nie nie moja , chyba twoją.



    Kapitan Skirek i Przemek Von Rumianek ale jednak Janek gadali gadali i gadali aż wszyscy z nudów pozasypiali.


    Ależ nudy czemu ja to pisze a Skirek gada i gada i gada.

    Jak widać i ja tam byłem i Whisky z piratami piłem aż się upiłem i zasnąłem gdzieś postołem i tak kończy się ta nędzna legenda.
     
    Ostatnio edytowane przez moderatora: 4 sierpnia 2015
  5. ☆EMΣЯGΣПCY☆

    ☆EMΣЯGΣПCY☆ Koneser forum

    Seafight Story


    P.K.S


    Przygody Kapitana Skirka


    Pirackie Gwiezdne Wojny


    Występują


    Kapitan Skirek jako Kapitan Skirek

    I Inni.



    Dawno Dawno temu w zapyziałej galaktyce trwała wojna , straszliwa wojna podły hrabia Kowal nękał miłujących pokój piratów z planety Alkazercer w obronie ich do boju stanęli Piraci Jedi nieświadomi tego że my wiemy o nich iż oni wędzą o tym że my nie wiemy że wygrają i pokonają hrabie Kowala.


    Jeśli możesz to przeczytać oznacza że musisz iść już spać.



    Planeta Vegeta


    Zły i szkaradny hrabia kowal popijał grog w swym bananie śmierci jego plan podbicia całej galaktyki Bigpoint szedł doskonale pomniejsze planety zostały ograbione i splądrowane i eksterminowane , większość piratów Jedi padła trupem pod jego czarnym wypastowanym buciorem. Jego rządzą wielkości zagnała go do galaktyki Duży ból głowy gdzie Makel i spółka z.o.o mizernie bronili się przed najazdem wroga.


    HK – Przegrałeś Makaron ups sorry Makel wpadnij na kolana a daruje ci życie.

    M – Nigdy ty parszywa pijawko prędzej umrę.

    HK – twoje słowa są dla mnie rozkazem ciach...

    M – och umieram aaaaaa , aaaaaa ,aaaa

    !!!!Boooom!!!!


    HK – jakiś popsuty ten raper świetlny nie działa.


    M – ja żyje , ja żyje o a co to za ciało oj jednak nie żyje.



    W tym samym czasie w gdzie indziej dużo dalej dalej dalej hmmm i dalej.


    Arbuz 8


    Oficer Jorklu pirat Jedi zapoznawał Kapitana Skirka z działaniem szabli świetlnej.


    JJ – Panie Kapitanie tu się przytrzymuje i pociera lekko i o działa bzbzbzbzy.

    KS – Hmmm ciekawe jaka czerwona i stoi a to ciekawe.

    JJ - To teraz niech kapitan pomacha o tak bzy bzy bzy wwwwww.

    KS – Teraz to znaczy kiedy ??

    JJ – Teraz znaczy teraz a nie potem.

    KS – A kiedy było potem , nie teraz ?

    JJ – Nie potem było wtedy a teraz było teraz.

    KS – A do czego służy ten
    czerwony przycisk.


    Pstryk

    !!!!!KABOOOOOOOOOOOOM!!!!!



    Flota wyzwoleńcza w drodze.

    Czas przybycia 4 dni.

    Piraci Jedi ??

    Nie

    ULTARMARINES


    KS: co ?? to chyba nie ten film halo jest tam kto ??

    N: Tak ja

    KS: Kto ?

    N: Narrator

    KS: A gdzie inni gdzie moja załoga gdzie moja łódź?




    LM: Kapitanie wszystko w porządku uderzył się pan w głowę na disco pamięta pan?

    KS : miałem koszmarny sen a co to szabla świetlna??


    A może to nie był sen


    THE END
     
    Ostatnio edytowane przez moderatora: 4 sierpnia 2015
  6. ☆EMΣЯGΣПCY☆

    ☆EMΣЯGΣПCY☆ Koneser forum

    Niby ktoś to czyta a komentarzy nima :p
     
  7. Lady*M

    Lady*M Forumowy żółtodziób

    Tymon nie wiem skąd czerpiesz wene na pisanie o każdym z nas ale odcinki sa zajefajne:p

    czekamy na kolejne odcinki :D
    ___
    Prosze nie pisać posta pod postem.
    MOD_Leonardo
     
    Ostatnio edytowane przez moderatora: 15 grudnia 2013
  8. ☆EMΣЯGΣПCY☆

    ☆EMΣЯGΣПCY☆ Koneser forum

    Nowy PKS premiera godzina 20 - Uwaga zawiera inne języki w tym Galilejski , Ruski.
    Novas Aventuras do Capitán Skirka Prime Time 20 - Nota contén outras linguas, o Galileo ruso.

    Новые приключения капитана Skirka Prime Time 20 - Примечание содержит другие языки в Галилея русском языке.
     
    Ostatnie edytowanie: 21 grudnia 2013
  9. Treu1

    Treu1 Zaawansowany

  10. ☆EMΣЯGΣПCY☆

    ☆EMΣЯGΣПCY☆ Koneser forum

    Zbieżność
    nicków przypadkowa.

    Seafight
    Story


    P.K.S


    Przygody Kapitana Skirka


    Galuria



    Kapitan Skirek otworzywszy oczy przeciągnął się lekko i zdumiał się że zamiast w swojej kajucie leżał na trawie słońce prażyło go w głowę , liście trawy pod nim były miękkie jak kaszmir. Skirek nie miał zielonego pojęcia jak się tu znalazł ani gdzie jest , statku ni ma , załogi też ni ma , bida i nędza.


    Kapitan wędruje między drzewami na jednym z drzewie siedzi facet odziany w długa biała szatę , w lewej ręce trzymał złoty sierp i ścinał jemiołę pod drzewem stały wielki biały wór pełen jemioły. Skirek popatrzył z ukosa na ów człowieka i zawołał.


    KS – Ahoj ty tam na tym drzewie gdzie ja jestem i jak cie zwą?

    DJ - Quen o que como?

    KS - ??? Czy ty mówić po polsku ??

    DJ - Tras o polaco e tan pouco.

    KS – Ja jestem Kapitan Skirek a ty?

    DJ – Kapucyn Skiresix ?

    KS – Nie Kapucyn, Kapitan Skirek!

    DJ – Kapitanix Skiresix , ja być Droid Jorkulix.

    KS – Chyba druid a nie droid.

    DJ- Droid – D.r.o.i.d a i witamy w Galuri.


    Chyba znów za dużo wypiłem rumu i mam jakiś zwidy pomyślał kapitan i powędrował przed siebie dziarskim krokiem.

    Człap Człap Człap ..............

    .

    .

    .

    .

    .

    .

    .
    Po jakiś 4 kilometrach zobaczył coś jak by szopę z ladą za ladą czarnowłosa kobieta z rys jak by słowiańska nad nią szyld głosił. „ Centrum informacji Gallurskiej dla podróżnych”.


    KS – Witam czy może mi panienka powiedzieć jak się z stąd wydostać albo gdzie jest jakiś port??

    P- Здравствуйте, если вам нужна информация сказать одно, скажите мне, если вы смотрите на два, если все, что вы ищете или хотите сказать язык нулевой.

    KS – Matko jedyna tylko nie to !$%#@.

    P - Г-н полюс?

    KS – Ja kapitan Skirek →
    P- Skirek

    KS – Nie to ja jestem Skirek a twoje imię
    P- Paritaznka z Kijów

    KS – nie kijów nie szukam a to takie miasto ciekawe czemu Kijów bo co do z kijów.?
    P – Męska szowinistyczna świnia.

    Kapitan Skirek został z śladem reki na policzku i bez informacji.

    Ciąg Dalszy Jutro.
     
    Ostatnio edytowane przez moderatora: 4 sierpnia 2015
    Treu1 lubi to.
  11. Treu1

    Treu1 Zaawansowany

  12. ☆EMΣЯGΣПCY☆

    ☆EMΣЯGΣПCY☆ Koneser forum

    Odcinek ten dedykuje wszystkim piratom w sukience i Admirałowi Protkowi



    Seafight Story

    [​IMG]

    P.K.S


    Przygody Kapitana Skirka


    Galuria Part 2 ( wersja pro kobieca)

    Kapitan Skirek z odciskiem reki Partyzantki na twarzy wędrował dalej przez bujnie zieloną Galurie wszędzie do o koła gdzie nie spojrzeć gaje oliwne albo pomarańczowe , zielono jak szlak gdzieś w oddali grzmiało nie minęło parę minut jak nad Kapitanem Skirkiem zebrały się czarne chmury.....
    [​IMG]

    Kapitan musiał poszukać jakiegoś schronienia w końcu po dłuższej chwili znalazł jaskinie a w niej na samym środku leżał banknocik, Skirek na kaskę
    [​IMG]
    wnet łakomy dostał maczugą w głowę upadł went na ziemię nad nim w skąpo odziana stała Wiedźma koło niej Dawmaks, Skirek usłyszał strzępy rozmowy.

    W – następne dziwne zwierze i jakoś tak dziwnie ubrane

    D- Myślisz że jest z tamtym drugim tym chudym i szpiczasto uchym stworem.

    W – trzeba go zatargać przed obliczę naszej Czarnej Królowej.

    D – Ty patrz budzi się chyba za lekko zdzieliłam go maczugą po głowie.

    KS – Co wy zwariowałyście bić mnie po głowie za co ??

    W- To gada fascynujące.

    D – Jak ci na imię stworzę ?

    KS – Jak to? To ja wasz Kapitan Skirek

    W- Nie prawda Kapitan Skirek była kobietą.



    Dawmaks ponownie uderzyła kapitana w głowę a Wiedźma wepchała mu w usta jabłko by nie machał już językiem w czasie transportu do wioski.



    I tak kapitan Skirek wisząc niczym Dzik został zatargany do wioski na klifach zamieszkanej przez same kobiety.

    Wiedźma zostawiła kapitana wraz jak się okazało Elfem Białym w szopie siedzieli tak dwa dni i dwie noce a na zewnątrz trwała burzliwa rozmowa co zrobić z samcami.


    W kocu trzeciego dnia nad ranem Wiedźma zabrała biednego Elfa i tak minął 3 dzień , czwartego dnia wieczorem Biały został wrzucony znów do szopy jego przepaska biodrowa wciąż dymiła. Kapitan z szokowany aż zapytał.

    KS – Potwory co mu zrobiliście wygląda jak zapracowany.

    W – Jak to co wykorzystałyśmy go.

    KS – jak to do czego ??

    W – Pinga Pinga

    KS – ja też chce być wykorzystany.

    W – Ciebie postawimy przed naszej bogini LadyM.


    LadyM , LadyM myślał Skirek coś mi mówi to zaraz chwila czy to nie ją wyrzuciliśmy za burtę za zdradę , e nie to na pewno nie ona. Kapitan Skirek mylił się bardzo tak bardzo że szybko się przekonał iż kobiety Piraci są bardzo pamiętliwe.


    Wczesnym rankiem Dawmaks wyciągnęła Kapitana za nogi z szopy i zawlokła przed złoty tron na Którym siedziała Oficer Lady Morena.

    LM – Witaj Kapitanie pamiętasz mnie.

    KS – ty ale jak przecież zrobiłaś bul bul bul.

    LM – Cisza nie otwieraj paszczęki nie pytany.

    LM – Świno , wszyscy faceci to świnie , zapominacie o nas i tylko jedno wam w głowie.

    KS – No tak co Hrum hrum co się dzieje chłi chłi.

    LM – Rzucam na ciebie klątwę od teraz będziecie świniami.


    Tam gdzie wcześniej stał Kapitan Skirek pojawiała się świnka z plakietką Kapitan Ryjek , Biały jako że był lekko podsuszony zmienił się w kabanoski wieprzowe.


    Kapitan Ryjek został zabrany do zagródki gdzie już czekały błotko i inne świnki.


    Koniec Sezonu 2


    Wystąpili


    Kapitan Skirek jako Kapitan Ryjek

    Elf Biały

    Droid Jorku

    Admirałowie Protek i Strata i inni piraci.



     
    Ostatnio edytowane przez moderatora: 4 sierpnia 2015
  13. ☆EMΣЯGΣПCY☆

    ☆EMΣЯGΣПCY☆ Koneser forum

    Wszystkim Fanom Przygód Kapitana Skirka życzę wesołych świąt - w Sylwestra Odcinek specjalny , a od stycznia nowy sezon
     
  14. ☆EMΣЯGΣПCY☆

    ☆EMΣЯGΣПCY☆ Koneser forum

    Jest to próba parodii skeczu kabaretu Dudek – Sęk
    :) Czy udana oceńcie sami :)



    Seafight Story


    P.K.S


    PRZYGODY KAPITANA SKIRKA


    Śledź


    AP- Halo ? Halo ?

    KS – Halo kto się dobija o tej porze ?

    Ap – Skirek to ty ??

    KS – kto mówi ?

    AP – ale czy na pewno Skirek ?

    KS – kto ty do grubej chudej

    AP – jeżeli ty nie być Skirek to ja ci nic nie powiem.

    KS – Jaki Skirek a gdzie kapitan?

    AP – Kapucyn tfu tfu Kapitan.

    KS – A jeżlei już Kapitan Skirek to kto mówi?

    AP – Admirał.

    KS – Protek czego chcesz.?

    AP – Jest interes do zrobienia

    KS – Interes to ja mam wiesz gdzie , ile na tym stracę.

    AP – od razu stracisz ty się pytaj ile na tym zarobisz.

    KS – Ile zarobie tyle zarobie a ile mam zainwestować?

    AP – nie wiele 2 -3 miliony

    KS – czego złota ??

    AP- Nie pereł więc jest tak .


    AP – Kowal ma do sprzedania zniżkę ale zapomniał hasła do naczelnika więc , musi zapytać Forsetiego czy może pamięta jak to było ale on się kocha w wiedźmie a Wiedźma jest chora.

    KS – Wiedźma a co jej jest ?

    AP – co by jej nie było to musi wejść na konto do Kowala ale nie chce iść na randkę z Forsetim do tawerny bo jak mówi Jorklu tam jest tylko Śledź.

    KS – Co ?

    AP – Tylko śledź.

    KS – kto

    AP – Śledź!!

    KS – nic nie rozumiem

    AP – Ryba czyli śledź.

    SK – Jaka ryba ??

    AP – Morze w nim ryba a ta ryba to śledź.

    KS – Morze czyje morze Kowala ?

    AP – Jakiego kowala ?, morze jest polskie a w nim ryba a ta ryba to śledź.

    KS – A gdzie jest to morze ?

    AP – Morze jest nad morzem a w nim pływają ryby i jedna z tych ryb to śledź.

    KS – a to można kupić?

    AP – tą zniżkę

    KS – nie ten port i kuter.

    AP – Jaki prot i kuter do k$%^&&* nędzy.

    KS – że się pływa i się łowi.

    AP – Skirek ty głuchy czy głupi ?? , pytanie czy Wiedźma pójdzie na randkę.

    KS- A to Wiedźma ma na sprzedaż tak ??

    AP – Co znów ?

    KS – ten port i kuter ?

    AP- Skirek do cholery odczep się od tego kutra i portu.

    KS – No wiesz co Protek od godziny mówisz mi o śledziu a teraz zabraniasz mieć port i kuter ? Tak a weźmy to Kowal będzie miał port i kuter a ja śledzie i ja mu będę płacić za połów tak to ja mam w rzyci taki interes to ja wolę mieć od razu prot i kuter mam racje??


    AP – Że mnie coś podkusiło z tym śledziem mogłem też powiedzieć tam jest skarb zakopany.

    KS – Skarb , mój Skarbeniek .

    Ap – tak skarb.

    KS – duży ten skarb ?? będę bogaty??

    AP- Jasna cholera wiesz co Skirek ty weź sobie ten kuter i port za darmo.

    KS – A skarb ??

    AP – A skarb a skarb to sobie w rzyć wsadź.!!
     
    Ostatnio edytowane przez moderatora: 4 sierpnia 2015
  15. perciak®

    perciak® Forumowy żółtodziób

  16. ☆EMΣЯGΣПCY☆

    ☆EMΣЯGΣПCY☆ Koneser forum

    Parodia chyba udana oczywiście oryginał bije mnie na głowę :)
     
  17. ☆EMΣЯGΣПCY☆

    ☆EMΣЯGΣПCY☆ Koneser forum

    UWAGA - WERSJA PRO KOBIECA z Wielką Wisienką Szowinistyczną na koniec :)


    SEAFIGHT STORY

    PREZENTUJE


    P.K.S

    PRZYGODY KAPITANA SKIRKA

    SEZON 3


    ŚWINIE

    Kapitan Skirek ganiał po wybiegu jego różowy świński ryjek niuchał świeże błoto jego różowy ogonek merdał beztrosko poza Kapitanem Prosiaczkiem jak go zwały Amazonki.

    W głębi wioski kobiet stała sobie mała chatka w niej mieszkała Mała Czarna z świniami swymi trzema których na świecie więcej nie ma bo zostały popieprzone i zjedzone ( chodzi o przyprawę pieprz bez skojarzeń) . Świnia pierwsza ma ryjek gruby i długi coś jak mrówkożer cztery nogi grube jak arbuzy więc ja zwą -

    ( Śwnikakus- mruówkojakus)

    Biała świnia tak mawiano na druga świnie biała jak śnieg i zimna jak lód charakter miała podły raz gdy Wiedźma ja karmiła Biała świnia ja swym świńskim łajnem obrzuciła i chrumkając szczeliwie w błocie się wnet zanurzyła.


    Cieszą Czarną takie świnie lecz niestety smuci trzecia Kapitan Ryjek po dłużysz czasie schudł i ususzył się teraz tylko na kabanoski Skireckie nadał się.
    Razu pewnego Kapitan Ryjek drzemał sobie w błocie lecz ciągle mu spać nie daje coś go kuje w rzyć patrzy a to mały żuczek co go nagle gryz w szyneczkę Ryjek aż podskoczył i przed siebie pędzi przez płoty , przez błoto przez właśnie przez co ??

    Nie ważnie pędzi leci podskakuje aż na zakrwawionych drzwiach się zatrzymuje a patrzy w górę przerażony a czarnej jak smoła tablicy czerwonej jak krew litery z cyrylicy „ Партизанская - Бойня (сушат свиная колбаса и ветчина колбаса) „

    Kapitan Ryjek ryjkiem popchną drzwi za wielkim stołem babuleńka Dawmaks stoi i pod nosem sobie nuci.

    D - jedną świnkę po pierzymy lekko posolimy i na szyneczkę przerobimy.

    D- Drugą świnkę wypatroszę ugotuje i przyprawie i ususzę i tak kiełbasą stanie się żywiecką.

    D – Trzecia świnka Kapitanem się zwie chodzi i tak wysuszony już jest więc na kabanosy Skireckie nada się a innym mówimy co Sajonara oczyścicie.

    Kapitan Ryjek przerażony chce uciekać chce krzyczeć leć że świnią jest więc nici z tego klątwa LadyM działa , mija dzień za dniem prosiak biedniej i marniej aż w końcu wyzionie ducha.



    Ciemność ciemność widzę , myśli wirują jak tornado w głowie kapitana aż tu nagle dzień świta „ Dziewica Anna „ a falach lekko się kołyszę Kapitan Skirek cały spocony i przerażony leży w łożu kapitańskim patrzy ludzkie ręce ludzie nogi znów jest człowiekiem tylko coś mu nie pasuje czegoś pewnego nie czuje. Przerażony do medyka się udaje. Na czarny rynku tłumy ludzi się pałęta u medyka to samo kolejka jak w szpitalu długa – czas oczekiwana 600 lat plus minus 300 razy 200 czy jakoś tak.


    Kapitan Skirek stoi znudzony w kolejce na szczęście miał ze sobą krzesełko i kocyk więc siedzi i czeka a tu nagle ktoś go po głowę torba z zakupami pac Skirek się odwraca a za nim stoi piękna kobieta wysoka szczupła złota torebka zdobi jej ramie złote szpilki na stopach futro też złote. Wnet kobieta się Skirka pyta :

    ZK – Sorry facet czy jesteś ostatni?

    KS – Nie są brzydcy.

    ZK – Nie pytam czy pan jest na końcu.

    KS – Nie stoję jak widać na ziemi.

    ZK – Męska szowinistyczna świnia

    KS – Miło mi Kapitan Skirek jestem



    THE END


     
    Ostatnio edytowane przez moderatora: 4 sierpnia 2015
  18. ☆EMΣЯGΣПCY☆

    ☆EMΣЯGΣПCY☆ Koneser forum

    Mam nadzieje że sie podoba
     
  19. ☆EMΣЯGΣПCY☆

    ☆EMΣЯGΣПCY☆ Koneser forum

    Nowy PKS jutro + Odcinek specialny
     
  20. ☆EMΣЯGΣПCY☆

    ☆EMΣЯGΣПCY☆ Koneser forum

    SEAFIGHT STORY

    PREZENTUJE


    P.K.S


    PRZYGODY KAPITANA SKIRKA


    EGIPT

    Był gorący dzień Kapitan Skirek stał za sterem „dziewicy Anny” wiatr z południa wypełniał żagle fale obmywały pokład Chochlik Jorku wisiał z głową za burtą i puszczał pawie oczka do wody , majtek czarna wieszała pranie między grotmasztem a fokmasztem wsiały tam gacie kapitana Skirka , gorset czarnej , i garnitur Białego który wraz z Azizem siedzieli i łowili ryby przez burtę , Partizana polerowała lufy. Wiedźma w swym kotle odprawiała czarną magię , a reszta siedziała i się byczyła albo inaczej pracowała ciężko umysłowo nie robiąc nic.

    Wnet z kawalerki na Grotmaszcie PrzemcioJancio wrzasnął „ląd na plawej bulcie” Kapitan Skirek chwycił ster o ostro skręcił w prawo wszyscy na pokładzie poturlali się na prawo , gacie Skirka wpadły biednemu Jorklowi główkę a ten przerażony podciął Czarną która zrobiła plum. I do brzegu popłynęła wpław.

    Brzeg był gładki kotwice wbiły się w muł na jakieś 2 metry wgłąb do szalup Skirek nakazała i za chwilę cała 10 osobowa załoga siedziała w mini łajbie , i machali wiosłami a Skirek postawił prawa nogę na burcie , rozpostarł ręce i wyglądał jak DiCaprio z Tytanika dopóki dno łodzi nie uderzyło z łoskotem w brzeg bo wnet Skirek tkwił głową w pasku.

    Wszyscy na plaży podziali piasek koloru pomarańczy i tabliczkę z napisem „ Witamy w EGIPCIE „ Ktoś zna ten język co tu piszę , las rak w niebie Wiedźma przygotuj eliksir wszech wiedzy.

    15 godzin później

    Kolejka do gara jak za PRL do Peweksu pierwszy w kolejce stał biały Kapitan na wszelki wypadek na końcu by eliksir miał nie powołane skutki.


    Ale zamiast łyka biały otrzymał informacje że on nie bo jak był pijany wpadł do kotła i zmienił się w fallusa i więcej magi do końca życia mu nie potrzeba.

    Czarna bierze łyk i pstry brak prądu :D Ciąg dalszy nastąpi ......
     
    Ostatnio edytowane przez moderatora: 4 sierpnia 2015
  21. ☆EMΣЯGΣПCY☆

    ☆EMΣЯGΣПCY☆ Koneser forum

    EGIPT 2
    Czarna bierze łyk i boom wylatuje w powietrze upada na ziemie płonące włosy rekami gasi , Kapitan Skirek pędem polecał z kubłem po wodę do morza nabrał całe wiaderko i na skórce po bananie Jorkla wpadł do gara z napojem. Co walnęło coś huknęło i potężny wybuch powalił wszystkich na ziemie w miejscu gdzie stał gar siedział słodki Bobo Kapitan zamiast szabli w raczkach trzymał mała grzechotkę na swojej pupci miał złotą pieluchę. Jorklu wziął na ręce Kapitana a ten w płacz. Czarna od razu zabrała kapitana z rąk chochlika mały bobas Kapitan siedział cicho i ssał palucha. Nagle bez ostrzeżenia zaczął drzeć twarz majtek Czarna od razu poczuła brzydki zapach od kapitana.


    MC – Nasz kapitan zrobił ka ka kto go chcę przewinąć.

    CHJ – na mnie nie patrz chyba że robi ka ka ze złota

    MC – Wiedźma może ty ?

    W – o co to nie zapomnij

    D – Ja się zajmę naszym bobasem.


    Dawmkas wzięła kapitana na bok położyła sobie na stole zdjęła zużyta pieluchę , przetarła pupcie kapitana talkiem i założyła nową aksamitnie czarną pieluchę.

    Kapitan Skirek zadowolony z bananem ciągnął Jorkla za uszy cisza nie panowała długo kapitan znów darł twarz bez powodu tym razy mała rączką wskazywał a usta.


    Patrząc na Wiedźmę z jego dziecięcych ust wydobyło się pięć słów ( ze względów na cezurę na forum napisze 4 ) - Wiedźma dal po prawda ten teges.



    W- Zapomnij dzieciaku !!!!!!

    KS – Kapitan być głody aaaaaaaaaaaa!

    W- Jorku masz tu złoto idź do wioski po mleko dla Kapitana.

    CHJ- a magiczne słowo ?

    W – Fiku miku czary mary zachomiczaj po mleko dziadzie stary.



    .

    .

    .

    .

    .

    .

    .

    Po pól godzinie przez piach aż po uchole Jorka dotarł do namiotu w nim stary Egipcjanin siedział i porządkował swe towary.


    CHJ – Piękne ma pan te towary

    SE – piękne dziekować

    CHJ – a mleko pan ma ?

    SE – Mleko ma dziekować

    CHJ- krowie ?

    SE – Wielbłąd tak dziękować ale tylko siki.

    CHJ - jeden diabeł i tak nie wiem co pan mówi.


    Jorku ucieszony z butelką z złotym napojem wrócił na plażę gdzie kapitan Skirek darł się w niebo głosy.

    Jorku do ust mu butelkę przytyka i Skirek pił i pił i pił i pił.

    I tu przerwa na reklamę.


    Koniec cześć 2
     
    Ostatnio edytowane przez moderatora: 4 sierpnia 2015
    jasren1 lubi to.
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.